25 czerwca 2011

urodzinyyy

Jeee je, dzis przychodzi rodzinka, zrobilam super tort, wrzuce potem fotki. Dziś i jutro całe dnie spędzę na gotowaniu rzeczy na poniedziałek czyli urodziny u Olgi. Nie mam czasu, pa!

15 czerwca 2011

Zupa z glonów

   Chodzę już tylko na polski. Dziś kupiłam sobie sukienkę na urodziny :) Niestety przegrałam licytację o bikini... i będę musiała kupić jakieś w moim mieście. Jedno sobie upatrzyłam, ale jest kosmicznie drogie i mi szkoda,bo zbieram na aparat. Jak nie znajdę nic innego, to kupię :)
   Dni mi szybko lecą. Ciągle chodzę tylko na 2 lekcje, potem wracam, leniuchuje i jest już wieczór. Nic ciekawego się nie dzieje, więc napiszę jak będę miała coś do powiedzenia. Cześć.

10 czerwca 2011

Prawie prawie

I co, oceny wystawione? :) U mnie już tak, nie są najlepsze. Ale dobra. Nigdzie nie jadę w te wakacje. Było dużo szumu jeśli chodzi o moje i mojej koleżanki urodziny, bo dziewczyny chcą jechać w tym czasie nad jezioro na domek, ale chyba wszystko się ułoży. Ja nigdzie nie jadę, nie mam kasy, zbieram na aparat i inne pierdoły. Może pojadę tylko na jeden dzień nad morze :) Teraz spadam, bo nie mam trochę czasu żeby pisać. A wieczorem idę do kina z moją klasą, więc dziś mam co robić.
sayoonara.

 

07 czerwca 2011

Prawie wakacje./ po urodzinach,

Cześć. Już myślę tylko o wakacjach , prawie jak każdy. Jestem bardzo zła i smutna, bo z fizyki facet mi wystawił 2 na koniec, chociaż zasługuję na 3. I w ogóle w tym roku oceny do dupy. Ale to nic, ważne, żeby za rok maturę dobrze zdać.
Po urodzinach jest bardzo fajnie. Najpierw mój chłopak zaprosił mnie na obiad (kolację?) i było bardzo pysznie  i chyba w przyszłości pozwolę mu gotować, bo nawet nieźle mu to idzie :) W sobotę wpadły moje koleżanki na lody i szampana i oglądałyśmy "Kac Vegas w Bangkoku ". Trochę się wkurzyłam, bo kiedy kupowałam szampana, to nie chcieli nawet ode mnie dowodu :( Teraz nic szczególnego się u mnie nie dzieje. Ostatnio trochę malowałam, niedługo wrzucę zdjęcia, bo teraz nawet nie chce mi się ich robić.
Nie mam żadnych planów na najbliższe dni. Zamierzam iść do kina naszego Działdowskiego na "Salę samobójców" (wiem, wiem już dawno była premiera), no i zamierzam iść tam w dresie, bo w tym naszym kinie strasznie śmierdzi. Na koniec dodam kilka zdjęć, bo Ania (moja koleżanka) wpadła do mnie niedawno :)




02 czerwca 2011

Zmiany

Jak widać, zaszły pewne zmiany w wyglądzie bloga :) Jutro są moje urodziny i liczę na to, że nie dostanę jutro złej oceny z PO.  U mnie wszystko ok, na razie nie mam o czym pisać, niedługo dam jakieś nowe fotki . Paa